Heroic fantasy, tona czarnego humoru, dwie tony przemocy.
Z czego to wynika? Może głównie z tego względu, że dostajemy jednego bohatera z toporem, który gada (tak!), a związek pomiędzy barbarzyńcą i tym narzędziem zbrodni jest co najmniej intrygujący. To nie wszystko. Intrygująco jest w każdym momencie. Owen barbarzyńca został przeklęty, a klątwa jest natury bardzo złośliwej dla takiego zakapiora. Musi on bowiem czynić dobro, musi szereg swoich zabójstw konsultować z toporem, który jest jednocześnie tym wyznacznikiem zasad moralnych, listą przykazań z którymi trzeba się najpierw zapoznać, a później dać wychłeptać krwi toporowi. Trzeba Wam zatem wiedzieć, że topór jest spragniony krwi, owszem, ale jest też sprawiedliwy i uczciwy. I zawsze wygadany.
To genialny koncept, zabawny w swoim ujęciu heroic fantasy i zawsze narysowany z werwą przez Nathana Goodena. Ostra krecha, twarde spojrzenia, ale też szybka wymiana zdań i pełna werwy akcja.
Mocny, bezkompromisowy, cały czas z wykopem!
Świetny album, z polotem przetłumaczony przez Bartosza Czartoryskiego. Z jednej strony to czysta rozrywka, która przypomina tę najlepszą frajdę z obcowania z takimi herosami jak Conan, czy Kane (plansze potrafią wybuchać przemocą prosto w twarz czytelnika). Z drugiej strony autorzy mają coś istotnego do powiedzenia. Dobrze nakreślili dramat barbarzyńcy, widać w nim wrażliwość, nawet jeżeli on sam chciałby ją ukryć głęboko w sobie.
Rysunki: Nathan Gooden
Kolory: Addison Duke
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
Skład: Piotr Margol
Redakcja: Sonia Miniewicz
Korekta: Sonia Miniewicz
Ilość stron: 112
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Lost in Time
Format: 170 x 260 mm

