Persepolis

Jakże mogłoby być inaczej? Rząd irański nie był zadowolony z premiery filmowej. W listach skierowanych do ambasady francuskiej w Teheranie pisano, jakoby Persepolis nie pokazywał „chwalebnej twarzy rewolucji islamskiej”. Dobre sobie. Co ciekawe, z drugiej strony, irańskie władze ostatecznie pozwoliły na ograniczoną dystrybucję filmu. To była rzecz jasna wersja okrojona. Ale nie tylko w Iranie Persepolis miał problemy. Zakazana projekcja w Libanie (w końcu do dystrybucji doszło), incydenty w Tunezji.

Persepolis nie miał więc łatwo, nawet pomimo przeważających pozytywnych reakcji. Nic w tym dziwnego, Marjane Satrapi wraz Vincentem Paronnaudem nakręcili świetny film. To wierna adaptacja, wciąż w duchu powieści graficznej na czym najbardziej autorce zależało.

PersepolisPersepolis jako wyraz buntu.

Fabularnie film z 2007 roku nie wybiega poza akcję komiksu. W pełnym metrażu twórcy musieli nawet porzucić kilka wątków. Nie ma więc wielu historii z Austrii, w czasie gdy Marjane uczyła się tam w szkole średniej. Najważniejsze motywy zostały oczywiście zachowane. To film o dojrzewaniu, dorastaniu i buncie. W tle mamy więc islamską rewolucję, dochodzi do wojny z Irakiem. Kraj zmaga się z własnymi demonami, zmiana władzy wcale nie normalizuje sytuacji, pętla na szyi kobiet zaciska się jeszcze mocniej. Wątki mamy więc te same, pojawia się dużo scen z komiksu, kadry są wprawione w ruch. Widzowie, którzy są świeżo po lekturze (jak ja) doznają dziwnego, ale jednocześnie przyjemnego uczucia. Persepolis ożyło.

Marjane Satrapi i jej autoterapia. Persoepolis to wierna adaptacja powieści graficznej.

Jako film wyprodukowany we Francji obraz został nominowany w kategorii Najlepszego Filmu Animowanego na 80. ceremonii wręczenia Oscarów. Przegrał z Ratatouille. Nie mnie to oceniać, ale na pewno Persepolis był bardziej zaangażowanym społecznie dziełem. Komisja mogła to docenić.

Persepolis

W samej kwestii animacji, niezaznajomiony z techniką widz mógłby dziwić się, że produkcja pochłonęła ponad siedem milionów dolarów. Czarno biała animacja, prosta kreska, powieść graficzna wprawiona w ruch na dużym ekranie. Klatka stop mogłaby stanowić kadr komiksu. A jednak ta technika była wymagająca i skomplikowana dlatego, że użyto tradycyjnych technik animacji. Pozwoliło to na bezpośrednie nawiązania do komiksu. Minimalistyczny styl dobrze oddaje emocje.

Ważny, konkretny, zbuntowany. Marjane Satrapi dopięła swego, nie ugięła się, nakręciła po swojemu. Chwała jej za to.

Patryk Karwowski

Czas trwania: 96 min
Gatunek: animacja, dramat
Reżyseria: Marjane Satrapi, Vincent Paronnaud
Scenariusz: Marjane Satrapi, Vincent Paronnaud
Obsada: Chiara Mastroianni, Catherine Deneuve, Danielle Darrieux, Simon Abkarian, Gabriele Lopes
Muzyka:  Olivier Bernet