Dom pełen dynamitu

Czasy się zmieniają, ale Kathryn Bigelow jest wciąż na wojnie. Przyglądała się już pracy saperów w Iraku (The Hurt Locker. W pułapce wojny), łapała Osama bin Ladena (Wróg numer jeden), była z kamerą w środku zamieszek w Detroit w 1967 roku (Detroit). No i nie zapominajmy o K-19 The Widowmaker, w którym była przedstawiona napięta sytuacja w trakcie Zimnej Wojny. W Domu pełnym dynamitu Bigelow wchodzi na najbardziej niebezpieczne terytorium. W kierunku Stanów Zjednoczonych został wystrzelony międzykontynentalny pocisk. Zostały uruchomione procedury, zbierają się sztaby, czas podjąć decyzje.

Chociaż Dom pełen dynamitu to jeden z tych skromniejszych filmów Bigelow (nie wyjdziemy poza biura, kilka korytarzy, dostaniemy kilka ujęć z plenerów), to jednak jest tym który może najbardziej przerazić. Okazuje się bowiem, że nie jest tak łatwo przejąć rakietę suborbitalną (o ile dobrze zrozumiałem i o ile dobrze doczytałem). Taka rakieta wystrzelona z ziemi, na ziemię również spadnie. Cel jest już znany, czasu pozostało niewiele. Niecałe 20 minut na reakcję.

Dom pełen dynamituBigelow, zbrojne ramię amerykańskiej filmografii.

Opowiedziany z kilku perspektyw film Bigelow przedstawia tych kilkanaście minut, które dotyczą przechodzenia od decyzji do decyzji. Sztaby, centra dowodzenia, bazy wojskowe. W sprawę zaangażowani są najważniejsi ludzie w państwie, ale też piloci, żołnierze. Każdy ma swoją rolę, każdy też musi przerwać rutynę i każdy też, ostatecznie, jest świadomy zagrożenia.

Pod wieloma względami to film niezwykły. Przerażające jest oczywiście to, że takie mocarstwo ma pewien problem z rakietą suborbitalną, to daje do myślenia. Nie wiem ile w tym fikcji, zakładam, że kilka motywów jest tutaj doprowadzonych do tych momentów, które zdarzają się bardzo rzadko. Oby. Czego, by bowiem nie wymyślić negatywnego o polityce Stanów Zjednoczonych, to lepiej żeby taki kowboj był w stanie zapanować nad wymyślonym filmowym zagrożeniem.

Dom pełen dynamitu, film z wizją nadciągającej apokalipsy.

Kolejnym ciekawym aspektem jest oczywiście obserwowanie całego cyklu decyzji, bo rozumiem że Bigelow zadbała o realizm. Zatem łączenie się z punktami dowodzenia, rozmowy z ministrami, z prezydentem, łączenie się z bazami, w końcu cały wgląd w strukturę zarządzania, to jest naprawdę ciekawe.

Dom pełen dynamitu

To dobry film, trzyma w napięciu a zatrważająca, ale też wciąż przerażająca jest ta ludzka stawka. Nie chcę napisać, że to film aktualny, to by było straszne. Nikt nie powinien grać taką kartą, nikt nie powinien decydować się na cokolwiek związanego z użyciem broni nuklearnej. Bigelow w pewnym momencie się zatrzymuje, przedstawia po prostu chwilę przed i dramat ludzi, którzy muszą coś zrobić, cokolwiek. To wystarczy.

Patryk Karwowski
Czas trwania: 112 min
Gatunek: dramat, wojenny, political fiction
Reżyseria: Kathryn Bigelow
Scenariusz: Noah Oppenheim
Obsada: Idris Elba, Rebecca Ferguson, Gabriel Basso, Jared Harris, Tracy Letts, Anthony Ramos, Moses Ingram
Zdjęcia: Barry Ackroyd
Muzyka: Volker Bertelmann