Równowaga, sprawiedliwość, karma. Różnie można odbierać wydarzenia, które miały miejsce w hiszpańskim filmie Wrogowie (Enemigos). To ten znamienny przypadek, kiedy życie wywraca się do góry nogami.
Chimo to świetny chłopak. Zaradny, opiekuje się schorowanym dziadkiem, mieszka z matką i dorosłą siostrą. Sam już przekroczył próg dorosłości. Pracuje w sklepie spożywczym, marzy o własnym interesie. Mógłby sobie żyć w spokoju, prawda? Myśli o dziewczynie, nikomu nie przeszkadza. Ale świat jest pełen takich oprychów jak Rubio. Razem z kilkoma innymi lokalnymi łobuzami, czy nawet gangsterami, dokucza Chimo. „Dokucza” to małe słowo. Znęca się nad Chimo od czasu szkoły podstawowej. Przy każdej okazji poniewiera nim, okrada z pieniędzy, znęca się fizycznie i psychicznie przy każdym spotkaniu.
Wrogowie, film o przemocy.
Chimo nie jest w stanie się postawić. Jest workiem treningowym, zawsze wraca do domu poturbowany, poharatany, bez portfela. To trwa latami. Czasem udaje mu się uciec, czasem ma szczęście, ale Rubio jest jak drzazga, wchodzi coraz głębiej. Życie jednak rzeczywiście potrafi wywrócić się do góry nogami. Sytuacja zmienia się diametralnie po wypadku Rubio.
Nie dałbym rady zachować się tak jak Chimo. To oczywiście świadczy o niezwykle dobrym charakterze, ale ja, po latach dociskania, po prostu zamknąłbym ten rozdział. Chimo odzyskał spokój, ale to mu nie wystarczyło.
Potrafi być przejmujący, niesie za sobą silne emocje.
Pokrzepiający, dzisiaj dość nieoczywisty, podaje przykład zachowania, które powinno być w cenie zawsze. Trudno zarazem wskazać osoby, które mogłyby pójść tą drogą. Empatia to jedno, ale zakopać nienawiść i zapomnieć o całych ponurych latach? Tak robią najlepsi ludzie.
Wrogowie to ten energetyczny (jest i hiszpański hip-hop, są dynamiczne ujęcia) film, o wydarzeniach, w które ciężko uwierzyć. Cóż, mam mało wiary w ludzi. Miejscami przypomina francuski hit Nietykalni, bo w pewnym momencie skręca w tę stronę. Choć nie do końca, bo działa na jeszcze innym poziomie. Wszak niegdysiejsza ofiara, czyli Chino, jest teraz panem życia i śmierci kiedyś niezwykle groźnego Rubio. A może jednak Wrogowie pójdą ostatecznie w kierunku kina zemsty? Nie zdradzę. Z drugiej strony, los już się na Rubio zemścił i to w ten najbardziej okrutny sposób.
Wrogowie to jednak film o tyle ważny, że może skłonić do refleksji na temat przemocy. Pokazuje dobre zachowanie, prawidłowe wybory i daje nadzieję, że może jednak nie wszystko jest dla ludzkości stracone skoro gdzieś tam żyje taki Chino.
Czas trwania: 103 min
Gatunek: dramat
Reżyseria: David Valero
Scenariusz: Alfonso Amador, David Valero
Obsada: Christian Checa, Hugo Welzel, Estefanía de los Santos, Luna Pamies, Sara Vidorreta
Zdjęcia: Alberto Pareja
Muzyka: Steve Lean

