Mebelki (2010)

Tiny Furnitre - Mebelki - 2010Lena Dunham, to niezwykle ciekawa postać w kinie niezależnym. Cenię ją za dystans do siebie, a przede wszystkim do swojej fizyczności. Serial Girls, którego jest twórcą i odtwórczynią głównej roli, jest świetny. Fajni bohaterowi, mocne dialogi. Scenariusz? To po prostu życie. Obfitujące w wielkie problemy dla jednych, które dla innych są błahymi. Proza dnia codziennego. Swoje Mebelki wyreżyserowała, napisała scenariusz i również zagrała główną rolę. I znowu… fajni bohaterowi, mocne dialogi. Scenariusz? To po prostu życie..






Lena Dunham gra Aurę, dziewczynę, która wraca do rodzinnego domu w centrum Nowego Jorku. Tam, w przestronnym apartamencie mieszka jej matka z nastoletnią siostrą. Aura próbuje z przytupem wejść w świat niezależności. Jej plany, wielkie marzenia i pasje szybko spotykają się z twardą rzeczywistością…

Film w zasadzie jest dobrym wstępem do tego co widzimy później w serialu. Zmieniają się zależności pomiędzy postaciami. Przetasowaniu ulegają miejsca i czas. Aura to nie Aura, i nie ma matki w Nowym Jorku. Jednak to co najważniejsze, czyli klimat i świetne dialogi pozostają na miejscu. Tytułowe mebelki to pasja i praca matki naszej głównej bohaterki. Kilkunastomilimetrowe, odwzorowane z pieczołowitością godną sprawnego modelarza są łapane w obiektyw matki. Robiąc im zdjęcia, wywołując je i powiększając do większych formatów spełnia się artystycznie. W ten też sposób zarabia na chleb i utrzymuje się w tym, zdecydowanie nietanim, miejscu. Wystawia się w galeriach, urządza wernisaże, po prostu żyje z dnia na dzień. Ona już może. Ma wyrobioną markę, ma swoje mebelki. Tak niedużo, jednak do zapełnienia lodówki w zupełności wystarcza.

Tiny Furnitre - Mebelki - 2010
Aura? Tu jest problem i częsty gość tematów wśród scenarzystów młodego pokolenia z wielkich metropolii. Szkoła, studia, praca jako hostessa, i co dalej? Aura tak samo jako bohaterka Frances Ha jest już zmęczona pytaniami. Chce po prostu cieszyć się życiem. Jednak do końca nie wie jak to robić. Wie, że powinna zacząć pracować, wie, że powinna lepiej wybierać wśród chłopaków. To wszystko wie, a my wiemy to razem z nią. Prawa tego okresu przejściowego pomiędzy dorosłością, a świadomą dorosłością są takie a nie inne. Przecież każdy ma prawo do zabawy. Chociaż Aura wie, że już czas, ciągle coś robi nie tak.

Wiadomo, że łatwo prawić morały, że czas wyjść spod klosza, czas się ustatkować. Bardzo łatwo wskazać drogę, samemu siedząc na wysokim krześle. Z góry przecież wszystko lepiej widać.

Tiny Furnitre - Mebelki - 2010
Lena Dunham jest niesamowicie naturalna w tym co robi. Jako widz nie czułem ani grama sztuczności i robienia czegoś na siłę. Ot, takie rozmowy pomiędzy przyjaciółmi. Owszem, dialogi są trochę podszyte strachem i niepewnością. Taka jest postać Aury. Nie można jednak zarzucić, że jest nieodpowiedzialną osobą. Gdy nakryła swoją nieletnią siostrę podczas urządzania libacji z przyjaciółmi w domu rodzinnym, szybko przeszła od słów do czynu. Aura jest po prostu… niezdecydowana. I to jest główny temat filmu. To jest też petycja od scenarzystki i głównej aktorki do własnego pokolenia. Od słów do czynu moi drodzy.

Polecam.

7/10 - dobry

Czas trwania: 98 min
Gatunek: Komedia, Dramat
Reżyseria: Lena Dunham
Scenariusz: Lena Dunham
Obsada: Lena Dunham, Laurie Simmons, Grace Dunham
Zdjęcia: Jody Lee Lipes
Muzyka: Teddy Blanks