Biografia George’a Lucasa

O zakupie książki najczęściej decyduje opinia, recenzja lub nazwisko autora. W tym przypadku, nazwisko Brian Jay Jones, nic nie mówiło, a opinii ani recenzji nie miałem okazji poznać. Zadecydowało kilka słów, przeczytanych w otwartej, na chybił trafił stronie. A do otwarcia książki skusiła okładka, obok której ani wielbiciel Gwiezdnych Wojen, ani żaden miłośnik kina nie mógłby przejść obojętnie. Po przeczytaniu, mogę także śmiało polecić tytuł wszystkim pasjonatom biografii oraz książek o samorozwoju, motywacji i psychologii. Droga do sukcesu jaki osiągnęły Gwiezdne Wojny nie była usłana różami. W prostym (oryginalnym) tytule można było spokojnie dodać „Walka, praca, pot i łzy”.

W trzynastu rozdziałach, na ponad sześciuset stronach, autor przedstawia prywatną i zawodową drogę twórcy Gwiezdnych Wojen. Wszystko bardzo starannie napisane i opracowane (słowa uznania nalezą się też tłumaczom). Brian Jay Jones unika plotkowania, nie przytacza gazetowych ciekawostek. Nie buduje też całej treści tylko na anegdotach z planu filmowego. Biograf skupia się na George’u Lucasie, człowieku. Dostajemy obraz twórcy fantastycznego, ale z krwi i kości, który ogromną część życia poświęcił na stworzenie imperium.

Imperium, nie inaczej. George Lucas, marzyciel i fantasta, także pionier nowych technologii filmowych, innowator. Zręczny biznesmen i doskonały menadżer. W tym wszystkim twórca i właściciel Lucasfilm Ltd (wytwórnia filmowa), Industrial Light & Magic (firma od efektów specjalnych), THX (firma zajmująca się system dźwięku kinowego), PIXAR (znana wytwórnia, sprzedana przez Lucasa w 1986). Oprócz tego jest pomysłodawcą serii Indiana Jones. Współtwórcą Czasu Apokalipsy. Producentem między innymi Powaqqatsi i Labiryntu. Reżyserem baśniowego Willow, posępnego THX 1138 i sentymentalnego American Graffiti.

Książka mówi nie tylko o sukcesach. Przeczytamy tez o zwątpieniu, lękach, słabości i błędach. W branży filmowej oraz wśród wielu widzów Lucas nie jest uważany za najlepszego scenarzystę i reżysera. Przytaczając głosy krytyki, autor pokazuje także te ciemniejsze strony charakteru Lucasa. Mimo tych ludzkich niedoskonałości, nie można twórcy Gwiezdnych Wojen odmówić ogromnej konsekwencji w jego działaniach. Pomysłów, dzięki którym kino przeszło ogromną ewolucję, w zakresie obrazu, montażu, pokazywania historii, efektów specjalnych, a także wykorzystaniu muzyki i nowej jakości dźwięku we współczesnych filmach

Tego wszystkiego nie byłoby bez tytanicznego wkładu pracy i olbrzymich wymagań stawianych sobie i współpracownikom. Ci w wielu przypadkach mogliby o Lucasie mówić „Imperator” i szczęściem niektórych jest, że George Lucas nie potrafi dusić wzrokiem (Sam Lucas określa swój charakter jako bliski postaci Luke’a Skywalkera…). Jednocześnie w cytowanych opiniach współpracowników i przyjaciół, często podkreślana jest skromność i duża nieśmiałość. Wielkie znaczenie w jego życiu ma niezależność (zawodowo duży dystans do przemysłu filmowego) i przyjaźń. Wśród przyjaciół takich na dobre i złe są między innymi Francis Ford Coppola i Steven Spielberg.

No i jaki właściwie jest ten George Lucas? Warto sięgnąć po solidnie przygotowaną biografię człowieka, który pierwsze zarobione sto milionów dolarów, w całości zainwestował w kolejny film. Po prostu wariat. On i jego galaktyka. Brian Jay Jones nie będzie narzekał na brak czytelników, a Lucas pewnie swoim zwyczajem wytargował procent. To się sprzedaje. Takie historie dobrze się czyta.

 

Tomasz Szypulski
szypulskit@gmail.com

Autor: Brian Jay Jones
Ilość stron: 648
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Wielka Litera
Format: 160 x 225 mm