Silent night

Wielki powrót Johna Woo do kina akcji? Umówmy się, raczej przyzwoity. Pomimo tego wszystkiego, tej skręconej na modłę straight to DVD…

X

Po chłodno przyjętej Dolinie przemocy (tam chłodno, tu dosyć ciepło, z odbiorem filmu bywało różnie) Ti West osiadł co nieco na mieliźnie…