Od 2020 roku David Ayer regularnie przybliża fanom kina akcji propozycje zawodów przesyłane mu przez powiatowe urzędy pracy. W 2020 roku mogliśmy przyjrzeć się pracy windykatora w filmie Windykator. W 2024 roku Jason Statham wystąpił jako pszczelarz w filmie Pszczelarz i wprowadził nas w tajniki tego jakże pożytecznego zajęcia. Teraz sprawa jest taka z rodzaju bardzo ogólnych. To fachowiec w filmie Fachowiec (A working man) i ponownie Jason Statham.
Majster na budowie, ale tak naprawdę komandos.
To naprawdę skarb mieć takiego majstra na budowie, a Statham gra właśnie taką osobę. To zarazem prawdziwe szczęście, bo ten sam majster, który pracuje u dewelopera i zarządza ekipą budowlaną, jest też byłym komandosem z jednostek specjalnych. I gdy zostaje porwana córka dewelopera, fachowiec bierze sprawy w swoje ręce. Przyznaję, piłka rozgrywana jest tu bardzo szybko. Pierwsze strzały padają zaraz po gwizdku, do przerwy mamy już kilka celnych uderzeń.
Chyba już wszyscy stracili nadzieję, że David Ayer dorówna do swojego poziomu z początku kariery. To były czasy, czyli Ciężkie czasy z 2005 roku. No i te zadymy na ulicy z Bogowie ulicy z 2012 roku, który jest zarazem najlepszym filmem w dorobku amerykańskiego reżysera. Wydaje mi się, że Ayerowi już chyba nie chce się angażować w coś bardziej ambitnego, a przecież i Ciężkie czasy i Bogowie ulicy filmami ambitniejszymi były. Był tam jakiś dramat, jakieś napięcie, nawet pogłębiony rys psychologiczny postaci. Była stawka. I tutaj, chociaż stawka jest, to kino akcji z podpisem Ayera jest przede wszystkim nieznośnie niepoważne w swojej powadze.
Jason Statham taki sam jak zawsze, ale innego nie chcieliśmy.
Jednak to niezły film, a Statham jest na swoim miejscu tak samo jak kiedyś, bardzo dawno temu Steven Seagal był na swoim miejscu. Stoi wprawdzie (Statham) niebezpiecznie na skaju własnej auto parodii, ale wciąż się broni, chociaż lat nieubłaganie mu przybywa.
Fachowiec jest więc brutalny, ze swoją intrygą stara się być sprytniejszy niż powinien, a David Ayer chyba znalazł bezpieczną przystań. Będzie kręcił to swoje niezobowiązujące kino akcji bez większego polotu, ale z elegancko wykonanymi scenami, poważne, bez zgrywy, na które trzeba będzie niekiedy patrzeć przez palce. To jest jednocześnie ten film, który w latach 90. mógłby nakręcić John Woo, jako swój pierwszy film w Stanach Zjednoczonych. Takie luźne skojarzenie na koniec.
Czas trwania: 116 min
Gatunek: akcja
Reżyseria: David Ayer
Scenariusz: Sylvester Stallone, David Ayer
Obsada: Jason Statham, Jason Flemyng, Michael Peña, David Harbour
Zdjęcia: Shawn White
Muzyka: Jared Michael Fry