Inni ludzie

Inni ludzie. Czytasz o nich z dystansem, patrzysz na nich przez szybę. Tylko i wyłącznie? Niestety niekoniecznie, bo Masłowska kpi, czasem brzydko szydzi ze wszystkiego i wszystkich. Ale uchodzi jej to płazem, bo robi to (jak zwykle) z taką imponującą brawurą, że nawet gdy w paru akapitach przejrzysz się niczym w lustrze, wybaczysz to autorce szybko. No i to ten rodzaj literatury, która tylko z wierzchu jest szorstka, pewna siebie, pełna gniewu. Gdy się wczytasz w słowa pomiędzy wierszami, zatrzymasz się pomiędzy rymami, najdzie cię fala smutku, bo Inni ludzie, to ludzie depresyjni, przygnębieni, zmęczeni, nierzadko nam bliscy. Możesz zaprzeczyć, bo „co to to nie, to nie ja”, ale nawet jeśli inni ludzie nie są w tobie, to są bardzo blisko ciebie. w mieszkaniu obok, na ulicy, w telewizji.

Przy mojej lekturze trzeciej książki Doroty Masłowskiej naszła mnie więc inna niż zwykle refleksja dotycząca jej pisarstwa. To książka z jednej strony pełna zgrywy, werwy, nonszalancka, trzymająca w mocnym uścisku kilka wątków, a z drugiej strony to jedna z bardziej przygnębiających książek jakie ostatnio czytałem. Śmiech przez łzy, choć płaczu tu nie było, ale właśnie tak można by skwitować Innych ludzi Masłowskiej.

Co w środku? Rymy, bo to ważne. Rap słowo, rap zdanie, pełne bólu, trwogi, uczciwe i szczere. Rapem pisani Inni ludzie wychodzą z narracji Kamila, domorosłego hip-hopowca. W planach, z których nigdy nic nie wyjdzie, ma płytę. Tylko bitów brak, ale to się załatwi. Kamil płynie przez życie, nasiąka kolejnymi podobnymi do siebie dniami. Papieros, wódka, robota za grosze, drobna dilerka, pokłócony z matką, siostrą, pokłócony ze sobą. A obok Kamila ciągła jesień na ludzkich obliczach, wygrani przegrani, wygrani stanem konta, przegrani uczuciowo. Bo uczuć w Innych ludziach tyle co nic. Jest zawiść, interes, odrzucenie, potrzeba chwili i chwili wykorzystanie. Wokół Kamil krążą kolejne powypadkowe życiowo wątki. Żona nienawidzi męża i zdradza go z Kamilem. Mąż walczy z byłą żoną nie wiadomo o co. Warszawa patrzy na ten spektakl ludzkich rozpaczy.

Wybitna.

Patryk Karwowski
Autorka: Dorota Masłowska
Ilość stron: 160
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Format: 210 x 190

PODOBAŁ CI SIĘ TEN ARTYKUŁ? LUBISZ TĘ STRONĘ?