Exit

Dlatego od kilku lat trenuję kalistenikę, żeby być przygotowanym na takie sytuacje jak w filmie Exit. Przyznaję, to szalony pomysł połączyć komedię romantyczną z kinem katastroficznym, ale kto mógłby ugryźć temat lepiej jak Koreańczycy. Ezit to historia pewnego wałkonia, rodzinnej czarnej owcy. Chłopak przesiaduje całe dnie w domu. Nie ma z niego pociechy, a osiągnął już wiek, w którym wypada mieć i pracę i dziewczynę. Ma kilka sportowych pasji, na koncie wspinaczkowe sukcesy, bawi się trochę w street workout, na osiedlu jest małą legendą. To „człowiek drążek”, tak mówią dzieciaki. Ale to sportowe hobby również nie przysparza mu dobrej opinii w rodzinie, bo przecież nie ma z tego żadnych pieniędzy i na rozmowach kwalifikacyjnych też się nie przyda. Przyda się natomiast w momencie ataku terrorystycznego, a za taki trzeba uznać incydent ze śmiercionośnym gazem, który rozpyla desperat w jednej z dzielnic Seulu. Pech chciał, że na drodze rozprzestrzeniającego się szybko gazu stoi wieżowiec, w którym odbywa się impreza urodzinowa 70. letniej matki głównego bohatera. Yong Nam jako jedyny może pomóc rodzinie w ewakuacji na dach. Jest gotowy do każdego odważnego aktu i poświęcenia, tym bardziej, że menadżerką w restauracji jest jego dawna, niespełniona miłość Eui Joo.

Szalone i nieprawdopodobne, prawda? Ale pomimo licznych przegięć, niemożliwych wręcz sytuacji, fabuła sprawdza się doskonale. Exit to koreański hit lata, który łączy w sobie dobry humor, kilka nieźle nakręconych scen na wysokościach, dobre efekty specjalne.

Reżyserski debiut Lee Sang Geuna to pełna rozmachu opowieść o uczuciu, które rozkwita w ekstremalnych sytuacjach. Yong Nam i Eui Joo wykorzystują wszystkie przedmioty z wieżowca i restauracji i uciekają przed unoszącym się wciąż dymem. Sekwencje zrealizowane są brawurowo, CGI prezentuje się godnie na tle panoramy metropolii, a i sceny ze statystami zostały świetnie zainscenizowane. Na tegorocznym rozdaniu nagród Blue Dragon Film Awards tytuł zdobył nagrodę za najlepsze osiągnięcie techniczne i sceny kaskaderskie. Exit był również przebojem w koreańskim box – office. Nie można się temu dziwić, bo jako obraz przede wszystkim rozrywkowy, tej dostarcza aż nadto. Jest przebojowy, głośny, w roli Eui Joo wystąpiła popularna koreańska piosenkarka Yoona. Exit to przyjemna i nieskrępowana niczym frajda. Jest zabawnie, są emocje, byłem pod wrażeniem kilku nakręconych scen, a i finał jest satysfakcjonujący. Polecam.

Patryk Karwowski

Czas trwania: 103 min
Gatunek: akcja, komedia
Reżyseria: Sang Geun Lee
Scenariusz: Sang Geun Lee
Obsada: Jung-suk Jo, Yoona, Du-shim Ko, In-hwan Park
Zdjęcia: Il-Yeon Kim
Muzyka: Mowg