Rok 1989, idę do kina na Batmana z ojcem. Wychodzę z sali kinowej z zamiarem zwalczania zła. Zacząłem od peleryny, bo to najważniejszy atrybut bohatera. Batman to nie jedyny ówczesny przebój kinowy. Krytycy zachwalają Moją lewą stopę i Stowarzyszenie umarłych poetów.
Czytaj...
Czytaj...
VARIA |
15 listopada 2019 |