Pełnometrażowy debiut Paula Thomasa Andersona zapowiadał się niezwykle obiecująco. Szuler, kasyno, tajemnica, zbrodnia. Od pierwszej minuty udało się Paulowi mnie zaciekawić. Przed restauracją siedzi mężczyzna. Nie żebrak, nie bezdomny. To człowiek, któremu coś w
Czytaj...
Czytaj...
Recenzje |
16 czerwca 2014 |