Frankistowska Hiszpania, surrealizm w czystej postaci. Uśmiechnięte twarze na pokaz, terror na korytarzach, w instytucjach. W ciemnych zaułkach grasują brygady polityczno-społeczne zwalczające ruchy opozycyjne. Jak mogą sobie radzić wywrotowcy, wszelkiej maści buntownicy, artyści? Jak zawsze, piórem, słowem, sztuką. Tym razem mają niezwykle trudno. Cenzura jest nieubłagana, ale jednocześnie stosuje podwójne standardy. To krajobraz komiksu Contrapaso. Dla dorosłych, z zastrzeżeniem.
Myślę, że przed lekturą warto chociaż trochę liznąć tej historii i tego, co działo się w Hiszpanii za dyktatury generalissimusa. To komiks ważny, zaangażowany, a jednocześnie z gatunkowym pazurem. Na ten wspomniany krajobraz, Teresa Valero, artystka odpowiedzialna za album (rysunki i scenariusz) nałożyła historię kryminalną.
Kryminał nie jest jednak tylko pretekstem, on ściśle wiąże się z reżimem, sytuacją, która w historii Hiszpanii była niezwykle krwawa i bolesna. Cały ten kryminał, czy też gatunek jako taki, wiąże się ze zmianami i z ludźmi, którzy na zmianach, upadkach, pożarach, albo po prostu ludzkich tragediach chcą zbudować swoje fortuny.
Contrapaso, komiks zaangażowany.
I tak, wracając do opisu fabuły, ale też do rozmowy o samym Contrapaso, trzeba nadmienić że opowieść wychodzi od dziennikarskiej braci. To wyluzowany León Lenoir i były falangista Emilio Sanz. Dwójka dziennikarzy śledczych próbuje dorwać seryjnego mordercę, ale to wciąż czubek góry lodowej. Seryjny morderca jest związany ze swoim rytuałem, zabija, chciałby uprawiać jakieś gierki z policją i śledczymi. Brutalne zbrodnie są jednak tylko zaproszeniem do innej opowieści. Brutalne zbrodnie otwierają drzwi do całego horroru związanego z reżimem. To tam leży prawdziwa podłość, zło, parszywe występki ludzi związanych z władzą.
Teresa Valero opowiada o tym wszystkim i robi to w sposób niezwykły. Narracja polega na powolnym babraniu się w brudnej sprawie, a przy okazji dostajemy wgląd w czas i miejsce. Jak tam jest? Zupełnie inaczej niż w kronikach No-Do (skrót od hiszpańskiego Noticiarios y Documentales) nadawanych przede kinowymi seansami. Contrapaso to prawda, to wszystko to, co próbuje ukryć władza. Dziennikarze będą dotykać najbardziej wrażliwych aspektów, a w tle dostaniemy coś jeszcze, obraz walki na różnych frontach.
Prześliczne ilustracje i kawał historii na planszach.
Nie da się ukryć, że posiłek jaki przygotowuje nam Teresa Valero składa się z wielu potraw. Danie główne jest ważne, ale równie ważne są przystawki, drugie danie, deser, a nawet miejsce w którym serwuje się posiłek. Gdy jesteśmy bowiem tak unurzani w tej brzydkiej sprawie, możemy, jako czytelnicy, uczestniczyć w czymś niezwykłym. Contrapaso to hołd dla wielu rzeczy (kino, reporterska robota, właśnie dziennikarstwo), ale też opis procesów, przez które reżim chciał odciąć Hiszpanię od reszty świata (retusz plakatów i zakrywanie nieobyczajnych fragmentów czy też filmy kręcone w dwóch wersjach na rodzimy rynek i na zewnętrzny, już odważniejsze w swojej treści). Motywem przewodnim jest przede wszystkim cenzura prasy. Kontekst historyczny jest więc niezwykle ważny, a dołączone materiały stanowią świetne uzupełnienie komiksu.
Contrapaso to też śliczne rysunki, trochę inspirowane dynamiką z filmów animowanych. Postaci są pełne ekspresji, mimika jest wyrazista, a tła bogate w detale. Stylem niektóre sekwencje przypominają mi rysunki projektantów mody. To było pierwsze skojarzenie, styl i ruch jak na arkuszach gotowych do prezentacji przez najlepsze domy mody. Jest też mocne cieniowanie, jest bardzo kolorowo, często niezwykle zabawnie. Valero wie również jak rozłożyć akcenty w scenariuszu, wątki dramatyczne i tragiczne przeplata komizmem. W gruncie rzeczy to przecież proza życia, jest tu wszystko, od łez, przez śmiech, po śmierć i gorzki posmak w finale. Cała Hiszpania w jednym komiksie.
Scenariusz: Teresa Valero
Rysunki: Teresa Valero
Kolory: Teresa Valero
Tłumaczenie: Jakub Syty
Skład: Piotr Margol
Redakcja: Izabela Rutkowska
Korekta: Izabela Rutkowska
Ilość stron: 192
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Lost in Time
Format: 240 x 320 mm

