Smoke and Mirrors: The Story of Tom Savini

Kaskader, aktor, specjalista od efektów specjalnych. Tom Savini, artysta.

Za realizację dokumentu Smoke and Mirrors: The Story of Tom Savini zabrał się Jason Baker, były student Saviniego (Tom prowadzi własną szkołę kształcącą specjalistów od charakteryzacji i efektów specjalnych), później jego współpracownik przy kilku filmach. Mieli kręcić razem remake Nightmare City Umberto Lenziego, ale projekt najwyraźniej osiadł na takiej mieliźnie, że nie ma szans już się wygrzebać. Jednak nie o niezrealizowanych planach jest Smoke and Mirrors: The Story of Tom Savini, a o tym co było i co trwa. I jest to etap w życiu Saviniego najlepszy.

Dokument Bakera to zapis życiorysu Saviniego z jego własną narracją. Tom opowiada więc o dzieciństwie, ojcu, który był imigrantem zarobkowym jak wielu w tamtym okresie, z zawodu stolarzem i jako człowiek czynu łapał się wszystkiego by utrzymać rodzinę. To od niego Tom przejął smykałkę do opracowywania patentów. Zresztą cała rodzina miała ogromny wpływ na późniejszego 'master of splatter’. Okazało się zresztą, że jest osobą, która chłonie jak gąbka, przejmuje wrażliwość, cechy i uzdolnienia. Pasję do sportu wpoił mu starszy brat, siostra zamiłowanie do rysunku itd. Napisać, że Tom to człowiek wielu talentów, to napisać mało, ale ponieważ dokument dość szczegółowo opisuje drogę Saviniego, jest tu wzmianka o każdym z tych talentów.


Nie ma sensu wymieniać tu wszystkich życiowych perturbacji, ale zaznaczę „rozdziały”. Jest więc wspomniane dzieciństwo, wiek szkolny, spora część dokumentu nawiązująca do Wietnamu, gdzie Savini służył i dorobił się ksywki 'duck slayer’, później powrót i życiowe mielizny. Tak, Savini jak wielu powracających z dżungli miał problem z odnalezieniem się w rzeczywistości, a uratowało go aktorstwo. Wielu bowiem widzów kojarzy Saviniego z efektami specjalnymi. Owszem, artysta opracowywał przez całe lata sekwencje, które przeszły do historii, a dzięki nim filmy stały się kultowymi (jak scena z shotgunem w filmie Maniak Williama Lustiga), ale to właśnie aktorstwu poświęcał się przez długi czas Savini. Związany z teatralną sceną w rodzinnym Pittsburghu grał co wieczór wykonując jednocześnie pracę charakteryzatora. To stamtąd przeszedł pod skrzydła George’a A. Romero.

Jak się odbiera osobę głównego bohatera dokumentu? To musi być wspaniały człowiek, bardzo rodzinny, ciepły i żywiołowo oddany studentom. Etap z własną szkołą jest ważny, bo stanowi o przedłużeniu pasji i próbie zarażania nią kolejnych uczęszczających i kształcących się pod okiem mistrza. Savini miał dużo szczęścia, bo dzięki swojej naturze przetrwał wiele ciężkich chwil. Śmierć brata, wojna w Wietnamie, rozwody. Pozostał sobą, z ciągłą zajawką na tworzenie. To świetny dokument okraszony wypowiedziami i wspomnieniami Alice Coopera, Roberta Rodrigueza, archiwalnymi nagraniami George’a A. Romero i Sida Haiga. Smoke and Mirrors: The Story of Tom Savini zdradza kilka tajemnic i odsłania sylwetkę wspaniałego człowieka, który choć zawsze był w cieniu, to fani dość szybko wyciągnęli go w światło jupiterów. Niejednokrotnie bowiem, co ważne, Tom Savini jako twórca efektów był największą gwiazdą filmów, przy których pracował… 

Patryk Karwowski

Czas trwania: 83 min
Gatunek: dokumentalny
Reżyseria: Jason Baker
Obsada: Tom Atkins, Doug Bradley, Alice Cooper, Danny McBride, Sid Haig
Zdjęcia: Mitch Cleaver