Szczygieł – zapowiedź

„Jak daleko można się posunąć by oszukać los?”. To kluczowe pytanie, które pada podczas lektury powieści Donny Tartt i zapewne będzie padało w trakcie seansu filmu Johna Crowleya. Jednak dzisiaj będzie tylko o książce i jej kolejnym wydaniu, które ukaże się nakładem wydawnictwa Znak. To wydarzenie o tyle ważne, że dotyczy tytułu wielokrotnie nagradzanego, a z samą zapowiedzią będzie się wiązał jutrzejszy konkurs, w którym będzie można wygrać jeden egzemplarz powieści Szczygieł.

Theo Decker cudem ratuje się z wybuchu. Z ruin muzeum wykrada niewielki, dziwnie fascynujący obraz. Ulubiony obraz matki, którą stracił w zamachu. Szczygieł będzie towarzyszył Theo w podróży: od ekskluzywnych apartamentów przy Park Avenue po rozpustę półświatka w Las Vegas. Przez zakurzony labirynt podupadającego nowojorskiego antykwariatu po ciemne zakątki Amsterdamu. Obraz, który początkowo jest dla Theo bezcennym skarbem, z czasem sprowadzi go do podziemia handlarzy sztuką i sprawi, że Theo znajdzie się w samym środku śmiertelnie niebezpiecznego, zaciskającego się kręgu. Szczygieł to epicka powieść, która łączy w sobie elementy zagadki kryminalnej i Bildungsroman. To klasyczna opowieść o utracie i obsesji, przetrwaniu i tworzeniu siebie od nowa, i o bezlitosnych kolejach losu. 

Szczygieł to największe wydarzenie literackie ostatnich lat – powieść zdobyła Nagrodę Pulitzera i Carnegie Medal, była nominowana do National Book Critics Circle Award i Baileys Women’s Prize, znalazła się na listach najlepszych powieści roku wielu opiniotwórczych mediów. Była bestsellerem w wielu krajach i sprzedała się do tej pory w ponad trzech milionach egzemplarzy.

O ile o jakości powieści Szczygieł nie muszę nikogo zapewniać, to film Johna Crowleya z doborową obsadą radzi sobie o tyle kiepsko za oceanem, że jego premiera w naszym kraju wciąż stoi pod znakiem zapytania. Decyzje o pokazach w naszym kraju wciąż nie zapadły (o salach kinowych możemy zapomnieć, ale pozostały wszak inne sposoby, w tym wciąż rozwijające się kanały VOD) i utknęły gdzieś w gąszczu zawirowań około dystrybucyjnych. Dzisiaj, pozostaje nam cieszyć się z tego, że wydawnictwo po raz kolejny pochyliło się nad literackim pierwowzorem i zrobiło to w sposób wyjątkowy. Książka, już sporych rozmiarów, w eleganckiej oprawie z pewnością jeszcze nie raz będzie dostarczać radości kolejnym czytelnikom. Zapraszam na stronę wydawnictwa, a jutro do spróbowania swojego szczęścia w konkursie.