Kurczę. Widocznie nie wszystkim pisane jest być w blasku fleszy. Chuck Wepner bardzo chciał być na świeczniku, jakkolwiek. Miał farta, był pięściarzem, raczej rangi podrzędnej, a Don King, słynny promotor potrzebował białego boksera do
Czytaj...
Czytaj...
Recenzje |
4 sierpnia 2017 |