Nie będzie nic o fantastycznym Sebastianie Fabijańskim (przepraszam, że do tej pory się nie poznałem) czy całej reszcie wspaniale dobranych i zagranych ról. Nie będzie o reżyserskiej wirtuozerii, formie, która jak dynamit wysadza wszystko
Czytaj...
Czytaj...
Recenzje |
3 listopada 2019 |