Emigracja XD - pierwszy sezon - Po napisach - komiks - książka

Nie zna życia ten, kto nie był na emigracji. Ja akurat nie byłem. Jestem natomiast z tego rocznika, że wokół mnie, wśród znajomych, sąsiadów, kolegów i koleżanek z klasy, to chyba rzeczywiście tylko ja nie byłem w Anglii na robocie. No może jeszcze jedna, albo dwie osoby. Cała reszta zaliczyła farmy, budowy, zmywaki, wszystkiego po trochu.

Niektórzy do tej pory nie wrócili. Ci co wrócili, nie są zadowoleni (a już na pewno nigdy tak na 100%), chociaż temu i tamtemu udało się na mieszkanie odłożyć (z ówczesnymi cenami sprzed 15 lat). Jedno, co nam zabrał ten cały boom na emigrację, to kontakt. Urwał się, później trudno to było odnowić, połamały się te znajomości. Opowieści było jednak co niemiara, a każdą jedną z serialu Emigracja XD już słyszałem.

Pogoń za kasą, czyli życie na emigracji.

Opisywany serial to dobra zabawa, choć bardzo nierówna. Twórcy biorą ten koncept (na podstawie książki tajemniczego autora Malcolma XD) na dwóch chłopaków, którzy jadą w ciemno do Anglii. Oczywiście jest ten kuzyn, który może pracę załatwić. Zawsze był jakiś kuzyn, albo kolega kolegi, który tak naprawdę nic fajnego nie miał, oprócz miejsca do spania w wannie. Bywało i tak, bo to było najbezpieczniejsze miejsce, z dala od robaków na podłodze. Tego akurat w Emigracja XD nie ma. Zatem koncept jest znany. Malcolm i Stomil, dwójka przyjaciół, ruszają na podbój wysp brytyjskich. To czas po brexicie, ale według serialu na rynku pracy za dużo się nie zmieniło. Dziesięć epizodów to masa gagów, życiowych perturbacji, każdy odcinek to oddzielna historia. Całość łączy się motywem przewodnim (wyjazd i różne płatne zajęcia) oraz kilkoma postaciami.

Zabawny, choć przebija ten gorzki posmak.

Emigracja XD jest spójna i ma świetny pomysł na siebie. Ta wspomniana nierówność nie odbierze produkcji swoistego i oryginalnego uroku. Zaczyna się od tego, że nie sposób (od pierwszego epizodu) nie polubić tych chłopaków. Malcolm (Tomasz Włosok) i Stomil (Michał Balicki) to młodzi, do rany przyłóż, ludzie.

Jadą bez większego planu, rzucają się na głęboką wodę, ciągle wpadają w kłopoty. Od strony komedii, jest więc klasycznie. Jednak siłą Emigracji XD są epizody aktorskie i to dzięki nim, kilka odcinków, jest windowanych na wysoki poziom. Michał Czernecki w podwójnej roli jest mistrzem, Piotr Trojan jako Roman recydywista i entuzjasta modeli pociągów jest autentycznie rozbrajający. A to dopiero początek niespodzianek (Jarosław Boberek jest nie do podrobienia jako brutal Żołędowski). Zatem epizody i odcinki powiązane z tymi aktorskimi występami gościnnymi są najlepsze. I oczywiście wszystkie występy Stomila. Malcolm jest tu tym spokojniejszym ogniwem, a w dodatku narratorem, który z bezbłędną dykcją opowiada o swoim i przyjaciela losie.

Na dziesięć epizodów dwa są genialne, trzy świetne, reszta ujdzie. Zatem to dobry serial, pierwszy sezon zaliczam mocno na plus.

Patryk Karwowski

Gatunek: komedia
Reżyseria: Łukasz Kośmicki
Scenariusz: Malcolm XD, Łukasz Kośmicki
Obsada: Tomasz Włosok, Michał Balicki, Andrzej Zieliński, Agnieszka Suchora, Juliusz Chrząstowski, Adam Bobik
Zdjęcia: Marek Rajca
Muzyka: Marcin Macuk