Ptak o kryształowym upierzeniu (1970)

L'uccello dalle piume di cristallo - Ptak o kryształowym upierzeniu - 1970Kręcą mnie giallo. Kręcą mnie tytuły jakie twórcy im nadają. Który z dzisiejszych filmowców pokusiłby się, by dać swojemu filmowi tak… tajemniczy tytuł. Ptak o kryształowym upierzeniu, debiut reżyserski Dario Argento i włoskie giallo ze wszystkim jego „symptomami”. Co ty wiesz o giallo? Można się na wstępie zapytać. Coraz więcej 🙂 Odpowiem. Jest zbrodnia, zamieszana osoba postronna (która w efekcie pragnie rozwiązać zagadkę i zaczyna bawić się w detektywa), są nawet czarne rękawiczki.

Jeżeli chodzi o samą opowieść, to podobny schemat Mario Bava zastosował w swoim  filmie, który uznawany jest za pierwsze giallo – The Girls Who Knew too much. Być może Argento chciał swoim debiutem ukłonić się niejako Bavie. Dario przełożył na język filmowy nowelę Fredrica Browna The Screaming Mimi, która zawiera kilka podobnych elementów do filmu Bavy. Amerykański pisarz Sam Dalmas przebywając w Rzymie staje się świadkiem ataku na kobietę. Pojawia się momencie dokonywania ataku. Złoczyńcy nie udało się dokończyć swojego dzieła i musiał uciekać. Po całym zajściu lokalna policja konfiskuje świadkowi paszport, więc Dalmas korzystając z chwili wolnego czasu postanawia na własna rękę złapać mordercę. Okazuje się, że powstrzymana przez niego zbrodnia miała się stać najpewniej zbrodnią numer trzy nieuchwytnego wciąż przestępcy…

L'uccello dalle piume di cristallo - Ptak o kryształowym upierzeniu - 1970

Jestem wciąż na początku drogi z kinem Dario Argento, ale już tutaj, w przedsionku, wychwyciłem początek budowania własnego stylu twórcy. Od razu trzeba napisać, że w przypadku tego debiutu, Dario miał niebywałe szczęście do współpracowników. Operator Vittorio Storraro został w tym samym roku doceniony za zdjęcia do Konformisty Bernardo Bertolluciego. Późniejszy zdobywca trzech Oscarów (The Last Emperor, Reds, Apocalypse Now) w mig pojął zamiary reżysera i poskromił swoją kamerę dopasowując się do stylu Argento. Nieszablonowe ujęcia (jak w pierwszych scenach w muzeum, kamera leżąca na podłodze, tuż przy ofierze, skierowana na Dalmasa). Do tego doszło ukazanie w kilku momentach ataków z perspektywy agresora i jego narzędzi zbrodni (nóż i kamera poruszająca się w rytm uderzeń). Dario w ten sposób chciał wrzucić nas w samo centrum wydarzeń i zdecydowanie mu się to udało.

L'uccello dalle piume di cristallo - Ptak o kryształowym upierzeniu - 1970

Ennio Morricone stworzył do Ptaka… przyjemny motyw przewodni, który według mnie był trochę wyrwany z kontekstu i nie dodawał należytej dramaturgii wydarzeniom. Co innego połamane motywy rodem ze sceny jassowej w akcjach pościgu „boksera” za głównym bohaterem. Fajnie oddały chaos rozbieganych myśli, które z całą pewnością buszowały w tym momencie w głowie Dalmasa.

L'uccello dalle piume di cristallo - Ptak o kryształowym upierzeniu - 1970
Najważniejsze, że czujemy prawdziwego ducha tego „włoskiego Alfreda Hitchcocka”. Zbrodnia została dokonana, pojawiło się kilku podejrzanych. Ścieżki do odpowiedzi pomknęły w przeciwnych kierunkach, a ostrze noża wciąż kursuje od ofiary do ofiary. Mordercy nie jest w stanie powstrzymać inspektor Morosini. Blask klingi ponownie pokryje się czerwienią, i tylko on, pisarz, który został detektywem jest w stanie rozwikłać sprawę…

 

L'uccello dalle piume di cristallo - Ptak o kryształowym upierzeniu - 1970
Zagadka kryminalna rozwija się dość szybko, chociaż sam finał nie jest tak zaskakujący jak być powinien. W trakcie seansu zapominałem chyba, że to „tylko” kryminał i nie mam co liczyć na małpę z brzytwą. Jest kilka „CO?!!?” w czasie oglądania filmu. Jak na ten przykład typ w żółtej kurtce, który zamienia kryminał w sensację. I dobrze. Takie zrywy dodawały tylko tempa do całości.

 

Ptak o kryształowym upierzeniu to doskonały posiłek giallo. Jednak nie dość syty, by powiedzieć dość…

 

7/10 - dobry
 

Czas trwania: 98 min
Gatunek: Kryminał
Reżyseria: Dario Argento
Scenariusz: Fredric Brown (powieść), Dario Argento
Obsada: Tony Musante, Suzy Kendall, Enrico Maria Salerno
Zdjęcia: Vittorio Storaro
Muzyka: Ennio Morricone