Co robimy w ukryciu (2014)

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014Nie mogę ocenić tego filmu jako pełnoprawnej historii na miarę obrazu fabularnego pokazywanego w kinie. To co widzą niektórzy przy pospiesznym scrollowaniu w dół, to ocena kilku odcinków nowego sitcomu o wampirach. Ponieważ traktuję ten film jako zbiór gagów, w całości oceniam je jako bardzo dobre, jednak nie spełniające swojej roli w kinie. Dlaczego? Możemy spokojnie wyjść na 20 minut, wrócić i doskonale bawić się dalej.








Wiedziałem na jaki typ humoru mam się przygotować i wiedziałem, że Co robimy w ukryciu będę musiał w końcu obejrzeć. Jestem przecież coś winien twórcom recenzowanego tytułu. Otóż dwóch Nowozelandczyków, panowie Jemaine Clement i Taika Waititi, zrobili wcześniej dwie rzeczy, które absolutnie uwielbiam i nikomu nie polecam. To takie tytuły, w trakcie których oglądania myślisz sobie, czy komuś oprócz ciebie to się jeszcze podoba.

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014

Przecież to jest dziwne, kwasiaste i kręcone na niekończącym się joincie (a po nim smakuje pewnie jeszcze lepiej). Film Orzeł kontra rekin (taki tytuł, naprawdę) i serial Flight of The Concordes (przetrwał dwa sezony, ponieważ był za dziwny). Na oba koniecznie zerknijcie.

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014
Co robimy w ukryciu kontynuuje styl opowieści z dwóch wcześniej wskazanych tytułów. Poznajemy coś w rodzaju komuny, w której pomieszkują wampiry. Pomieszkują już oczywiście od wielu lat. Znają więc doskonale swoje przyzwyczajenia, predyspozycje seksualne i preferencje kulinarne. No dobra… Preferencje kulinarne akurat mają identyczne i nie są one szczególnie wygórowane. Ot, napięte gardło i tryskająca pod ciśnieniem krew z aorty wprost do wampirzego żołądka zdaje się być wyśmienitym posiłkiem. Ponieważ nie ma tu klasycznej fabuły, twórcy wymyślili oryginalny sposób na przedstawienie wypełniających całe 90 minut żartów sytuacyjnych.

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014

Towarzyszymy więc ekipie kręcącej dokument o wampirach i razem z nimi obserwujemy zachowania krwiopijców od zmierzchu aż do świtu. Stylizowany na dokument obraz okazał się być idealnym medium dla całej produkcji. Z jednej strony jest kupa śmiechu, bo wiecie… to niby dokument. Z drugiej strony jest druga kupa śmiechu, bo wampiry nie są wcale ponure (oprócz najstarszego, liczącego 800 lat. Chociaż… przez kontrast zachowań on też wydaje się być komiczny). Są złośliwi w stosunku do siebie, nie wywiązują się ze swoich domowych zadań. Przecież jakaś kultura i wyznaczone obowiązki wśród sublokatorów być powinny. Na przykład takie dyżury w kuchni i zmywanie naczyń.

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014
Jeśli chodzi o podjęcie tematu, to Co robimy w ukryciu jest oryginalne, zważywszy na fakt, iż opowiada o wyeksploatowanych ze wszech miar wampirach w taki sposób. Jednak już realizacyjnie porównałbym go do niezapomnianego francuskiego seansu Człowiek pogryzł psa (1992) pochodzącego od reżyserskiego tria Rémy Belvaux, André Bonzel, Benoît Poelvoorde. Tam również schowana za kamerą ekipa filmowa towarzyszy mordercy (jakby nie patrzeć, wampir to też morderca). I chociaż Człowiek pogryzł psa to obraz brutalny, gwałtowny, to miejscami nie pozbawiony nutki czarnego humoru (wywołany na znak zawał staruszki).

What We Do in the Shadows - Co robimy w ukryciu - 2014
Wracając do nowozelandzkiego para-horroru, para-komedii w zamykającym te gatunki para-dokumencie, to jeżeli oglądacie sitcomy, na pewno wyłapiecie kilkanaście gagów, które przypadną wam do gustu. Jeżeli lubicie ten jeden szczególny sitcom, Flight of The Concordes, to Co robimy… być może nawet pokochacie.

8/10 - bardzo dobry

Czas trwania: 86 min
Gatunek: Horror, Komedia
Reżyseria: Jemaine Clement, Taika Waititi
Scenariusz: Jemaine Clement, Taika Waititi
Obsada: Jemaine Clement, Taika Waititi, Jonny Brugh, Cori Gonzalez-Macuer, Rhys Darby
Zdjęcia: Richard Bluck, D.J. Stipsen
Muzyka: Plan 9