The Small Back Room (1949)

The Small Back Room - 1949

Dlaczego spośród tylu nowych filmów dostępnych na Camerimage wybrałem brytyjski dramat z 1949 roku? Po pierwsze współreżyserem jest Michael Powell, twórca Peeping Toma – filmu, który ciągle wybiega na przód mojej kolejki filmów do obejrzenia. Wybiega przed szereg, po czym pojawia się kilka innych tytułów, niekoniecznie lepszych, które odsuwają seans Podglądacza na dalszy tor. Tak to już jest. Po drugie, czarno-biały film z lat 40-stych na wielkim ekranie? Dodatkowo ze świetnym wprowadzeniem do seansu? Nie miałem wątpliwości, że Small Back Room zobaczyć trzeba.





Emeric Pressburger i Michael Powell, twórcy klasycznych brytyjskich filmów, o których cokolwiek nie wspomnę to i tak będzie za mało. Węgier i Angol, obaj uzależnieni od filmów, obaj związani z kinem od dzieciństwa. Pasja do X muzy musiała w końcu połączyć te dwa życiorysy.  Jako współreżyserzy kręcili razem filmy pod egidą The Archers już na przełomie lat 40-tych i 50-tych.

Czym jest, a najważniejsze o czym jest The Small Back Room? Bohaterem jest pracownik działu naukowego będącego jednym ze skrzydeł kontrwywiadu. Taka mała komóreczka z kilkoma jajogłowymi. Nie są to profesorowie wyższych uczelni (poza jednym dowodzącym), to raczej grupa bystrych, doświadczonych i przede wszystkim inteligentnych ludzi z wybijającym się na tle tej grupy Sammym Rice’m (w tej roli świetny David Farrar). Sammy jest specjalistą od ładunków wybuchowych. Na co dzień wspiera swoją wiedzą kilka rządowych projektów,  jak na przykład przewijający się przez cały film przetarg na działo Reeve’sa. Pojawia się przy tym dylemat wojskowych, czy zaakceptować produkcję, czy nie. To problemy, które są do dzisiaj aktualne. Wychodzą na jaw złe wyniki i pojawiają się naciski z działu handlowego. Wszystko po to, by przepchnąć przetarg przez ministerstwo. Sammy jest jednak w tej sprawie nieubłagany. Często stoi w opozycji do tej i innych decyzji przełożonych. Chociaż jest szanowany w środowisku naukowców, to każdy zdaje sobie sprawę z jego trudnego charakteru. Każdy też wie jaki Sammy ma problem. Poznajemy go w knajpie (świetnie prowadzona kamera wzdłuż baru zapełnionego rozbawioną gawiedzią). Poznajemy go razem z jego największym wrogiem i przyjacielem zarazem, alkoholem. Whiskey już od dawna stoi w cieniu naszego bohatera. Sammy pije, bo nie może sobie poradzić z własnym kalectwem. Wskutek źle przeprowadzonej próby zdetonowania miny, Sammy stracił nogę. Teraz walcząc z narastającym bólem i zmniejszoną sprawnością, tonie razem ze swoimi smutkami w uzależnieniu. Nie można mu odebrać woli walki. Sammy walczy każdego dnia. Odbija się to na jego charakterze i przejawia w złośliwych komentarzach, których jest autorem. Jednak najważniejsze, że cierpi na tym jego „związek”. Dziwną tworzą parę Sammy i Susan (Kathleen Byron). Są tacy… współcześni. Pracują razem i wydaje im się, że nikt nie wie o ich związku. Wprawdzie Susan znajduje się w hierarchii komórki rządowej kilka szczebli niżej, to para kochanków niejednokrotnie mija się na korytarzach kradnąc swoje spojrzenia. Kathleen Byron wystylizowana na królową noir zagrała świetną rolę. Dzieląc mieszkanie z alkoholikiem, nie raz ratuje go z opresji.

The Small Back Room - 1949
Jakby pobocznych wątków było mało, twórcy zgrabnie wcisnęli wybijającą się co rusz na pierwszy plan tajemniczą bombę. Nie wiadomo jak działa zapalnik, który zainstalowany w znajdowanych bombach, zabiera ze sobą z tego padołu coraz więcej osób. Wojskowi saperzy też nie dają sobie rady z nowym rodzajem ładunku. Pozostaje Sammy, jego sprawny umysł i sprawne kiedyś, teraz drżące dłonie…

The Small Back Room - 1949
Nie spodziewałem się takiej świeżości po obrazie z 1949 roku. Sądziłem, że Powell i Pressburger pójdą prostą ścieżką serwując nam obraz naukowca z problemami alkoholowymi. Nie wiedziałem o filmie nic poza tym, że widziałem plakat i przeczytałem jedno, czy dwa zdania. Dostałem mocny dramat o walce z własnym przekleństwem,  historię trudnej miłości i genialne dialogi z dowcipem ukrytym między wierszami. Być może montaż trąci myszką, bo wszystko wygląda na takie… poklejone. Jednak może to być przyczyna wiekowej taśmy lub próba odrestaurowania materiału wyszła tak, a nie inaczej. We wstępie do seansu, w komentarzu poproszono widzów, by zwrócili uwagę na zdjęcia Christophera Challisa. Naprawdę nie było to potrzebne. Mrok, światło, wydobyte z cienia detale, czy ucieczka Sammiego przed butelką whiskey (tak doskonale surrealistycznie przedstawiona) zwracają na siebie uwagę same. Majstersztyk.  Szersza publiczność zna Challisa, jako twórcę zdjęć do Top Secret Jima Abrahamsa, Komandosów z Navarony Guya Hamiltona, czy w końcu The Deep z Nickiem Nolte i Jacqueline Bisset w rolach głównych. Zachęcając i opisując The Small Back Room trzeba napomknąć czym jest tytułowy mały pokój na zapleczu. Trzeba? 🙂 Obejrzyjcie i zinterpretujcie to sami. Polecam.

7/10 - dobry

Czas trwania: 106 min
Gatunek: Dramat
Reżyseria: Michael Powell, Emeric Pressburger
Scenariusz: Nigel Balchin (powieść), Michael Powell, Emeric Pressburger
Obsada: David Farrar, Kathleen Byron
Zdjęcia: Christopher Challis
Muzyka: Brian Easdale